sobota, 7 kwietnia 2012

7 kwietnia 2012r.


Witam, chciałam zacząć opisywać mniej więcej swoje życie- swoje poglądy.. 



7 kwietnia 2012r. 
Od ponad miesiąca- z dnia na dzień było coraz gorzej, coraz gorzej między mną, a przyjaciółką... Myślałam, że to moja wina, że ją odtrącałam, że za mało czasu jej poświęcałam, ale chyba nie to było problemem. Niestety - poznała nowe osoby zaczęła się z nimi spotykać... Dla mnie nie miała już czasu,  mówiła, że chce się spotkać, umawiałyśmy się na konkretny dzień po czym pisała w ten dzień, że nie da rady się spotkać... Pytała się mnie czy damy radę to naprawić, bo nie chce aby to wszystko się do końca zjebało..
Wiecie jak to jest być samemu? bez wsparcia przyjaciół, rodziny? to boli... nie wiem czy zdajecie sobie sprawę jak to boli.. ale w sumie to nie pierwszy raz kiedy przyjaciółka mnie zostawiła... Życzę jej z całego serca, aby znalazła miłość, wspaniałych przyjaciół - bo ja idealną przyjaciółką też nie byłam.. mimo wszystko kocham ją cholernie. 
Jest mi ciężko z tym wszystkich - choć wiem, że jest mnóstwo osób które mają 100x gorzej ode mnie... mimo wszystko... z rodzicami też nie jest dobrze - uważają mnie za 'darmozjada którego muszą utrzymywać w domu, a on nic w zamian nie robi' jest mi tak cholernie przykro z tego powodu, bo nie mam na kogo liczyć, nie mam komu się po prostu wyżalić...
Kiedy powiedziałam rodzicom, że jestem ateistką. tata uznał to za jakiś mój głupi wymysł...
nie chcę wiedzieć co by powiedział i zrobił, jakby się dowiedział, że jestem bi...
Tak samo było z septum, mówili na mnie krówka niby na żarty, ale ileż można?! 
(septum musiałam wyciągnąć ze względu na to, ze ciągle miałam katar i było uciążliwe noszenie go) Jutro mój tata odprawia urodziny, więc popołudniu wpadnie cała rodzina do nas - najchętniej bym się gdzieś ulotniła. Napiszę jutro jak mi minął dzień - a teraz uciekam do książki...

Cholernie się cieszę że założyłam Homofobów powinno się wysłać do psychiatry, nie homoseksualistów. jest tam tylu wspaniałych ludzi, uwielbiam ich wszystkich <3 . 


3 komentarze:

  1. od jakiegoś czasu jestem waszą fanką na fb i wydajesz się niesamowitą osobą ;) ciekawie czyta się co piszesz, aż ma się ochotę Cię poznać. chętnie będę zaglądać na twój blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę jej z całego serca, aby znalazła miłość, wspaniałych przyjaciół - bo ja idealną przyjaciółką też nie byłam.. mimo wszystko kocham ją cholernie. - mimo wszystko kochamCię cholernie,i oddałabym wszystko,żeby było jak kiedyś :< - młoda

    OdpowiedzUsuń